wtorek, 13 stycznia 2015

Myślisz więc jesteś...wykluczany

Przeraża mnie to, jak w tym kraju zostaje redukowana możliwość wyboru. Media, polityka, poglądy. Myślisz, że masz wybór? Masz jego iluzję.

W mediach i nie tylko ciągle słyszy się o tym, że żyjemy w kraju demokratycznym i to społeczeństwo wybiera ludzi którzy mają rządzić tym krajem. Magiczne słowo DEMOKRACJA stało się wyznacznikiem normalności i prawidłowości funkcjonowania dzisiejszego świata. Bo czym tak naprawdę jest ta demokracja? Otóż jest to wspaniale stworzona i propagowana w świecie ILUZJA wyboru.

Politycy i służalczy wobec ich i swoich zwierzchników dziennikarze, kształtujący opinie publiczną starają się w jak najszybszy sposób redukować możliwości ludzi do wyrażania innych poglądów. Najpopularniejszymi określeniami tych mających chęć zmian stało się oszołom i spiskowiec. Jesteś mądrym, wykształconym i młodym człowiekiem? Widzisz szerzej niż tylko czubek własnego nosa? Chcesz zmian w naszym kraju? Pieprzyć Cię! Jesteś oszołomem!! A jak myślisz, że władza robi dobrze głównie wielkim i możnym nie myśląc o ludziach z klasy średniej i niskiej to jesteś spiskowcem! Tak, oszołomem i spiskowym świrem!

Spójrzmy na to w jaki sposób propagowana jest ta wspaniała demokracja i piękne wartości „wolnego” społeczeństwa w krajach dyktatorskich przez świat zachodu. Macie jakieś zasoby naturalne które mogą się przydać naszej gospodarce, ale wasz tyran nie zgadza się na ich udostępnianie? Ok, żaden problem, jako NATO zbombardujemy was, zniszczymy wasz ustrój i wskażemy tego jedynego który może wygrać w „wolnych” wyborach, tylko pamiętajcie musicie wybrać tego którego wskazaliśmy bo inaczej znowu was zbombardujemy.


Polityka tak jak i religia kocha ludzi nie zadających pytań. Ludzi którzy ślepo poddadzą się masowej indoktrynacji i będą stawiać X tylko i wyłącznie na prawidłowych listach. Warto więc zaopatrzyć się w dzisiejszych czasach w jedną bardzo niepożądaną cechę jaką jest…myślenie. Jednak wraz z kształtowaniem w sobie tej jakże marginalizowanej cechy, warto od razu zdać sobie sprawę, że wraz z nią stajesz się automatycznie zależnie od środowiska cię oceniającego, oszołomem, spiskowym świrem, heretykiem, lewakiem, faszystą…

niedziela, 11 stycznia 2015

Koncert upadków, czyli 20-lecie PlayStation



Koniec roku 2014 przyniósł zalew konkursów z okazji 20-lecia marki PlayStation. Praktycznie każdy branżowy portal, jak i oczywiście Polski oddział PlayStation na swoich pierwszych stronach promował autorskie pomysły na zabawę w której można było wygrać PlayStation 4 20th Anniversary Edition, czyli limitowaną wersje konsoli, wydaną z okazji 20-lecia w nakładzie 12 300 sztuk na cały świat.

Nic tylko zabierać się do działania! Tak jak pomyślałem tak zrobiłem. Po odszukaniu nielicznych konkursów które nie wymagały do wzięcia w nich udziału posiadania PS+ wybrałem 3 które ze względu na swój regulamin w pewnym sensie dawały mi szans na zwycięstwo i zabrałem się do roboty. Nie trudno się domyślić, że we wszystkich konkursach odniosłem spektakularną porażkę. Nie byłoby w tym jednak nic złego, bo biorąc w nich udział musiałem liczyć się z niepowodzeniem, jednak to z czym przegrywałem nie pozostawia mi możliwości przejścia obok tego cicho.
Wybierając konkursy kierowałem się zapisami w ich REGULAMINACH  mówiącymi o tym, że Podstawą oceny będzie kreatywność i wartość estetyczna zgłoszeń, a także ich zgodność z treścią zadania konkursowego. I tu zaczyna się problem, otóż zwycięskie prace nie spełniały żadnego z tych aspektów regulaminu, albo spełniały tylko 1. Krew się w człowieku gotowała, gdy widział jak nagradzane pracę są pewnego rodzaju zapożyczeniem pomysłów z innych konkursów, ludzie wygrywali nie wykazując się nawet krztą kreatywności i estetyki. Czara goryczy przelała się jednak wtedy gdy w konkursie na wykonanie pocztówki wygrała karta świąteczna która w dodatku wcale nie była związana z tematem przewodnim konkursu jakim było 20 lecie marki PlayStation, co więcej w pracach wyróżnionych znalazła się tylko JEDNA pocztówka! Nie trudno więc o masowe protesty na forach czy pod odpowiednimi artykułami i kierowanie wyzwisk w stronę zwycięzców. Warto jednak sobie coś uzmysłowić. Nie jest winą wygranych, że komisja składała się z osób nie respektujących zapisów własnego regulaminu. Dziwię się, że osoby które na co dzień mają styczność z pewnego rodzaju sztuką w wyborach posługiwali się…no właśnie czym? Chyba tym czy osoba zapłaciła już za normalną wersję konsoli, bo typowanie zwycięzców miało bardzo wyraźne prawidło, szansa na wygranie wzrasta jeżeli już nam zapłaciłeś za konsolę.

Niestety święto jakim powinno być to 20-lecie zostało przez PlayStation Polska brutalnie ośmieszone i sprowadzone do kompletnej farsy. Mnie te konkursy i podejście marki do ludzi którzy wkładali bardzo dużo wysiłku w przygotowywanie swoich prac skutecznie zniechęciło nie tylko do brania udziału w konkursach i staraniu się nie kopiować cudzych prac, ale również do samej marki. Marki która pokazała, że bylejakość i proste cwaniactwo to coś dzięki czemu jest się królem.

PS. Wiem, że wiele osób pomyśli, że mam po prostu „ból dupy”, ale nie twierdzę, że w jakimkolwiek konkursie powinienem wygrać. Twierdze tylko, że zwycięzcy zostali wybrani niezgodnie z regulaminami i wiele prac które przepadły były prawdziwymi majstersztykami zarówno pod względem estetyki i kreatywności, a do tego były zgodne z zasadami konkursów. 

izzyKONTO