środa, 8 kwietnia 2015

Obywatelu (Niewolniku)!


Co możesz? Nic nie możesz!! Takie proste hasło może w niedalekie przyszłości stać się wizytówką naszego kraju i tego jak traktuje się w nim obywateli.  Marginalizowanie odpowiedzialności za własny los jest już nawet nie powoli, a dość zachłannie zawłaszczane przez ludzi którym zależy na posłusznych obywatelach. Słowo klucz? Uległość. Ta cecha jest w dzisiejszych czasach wyjątkowo nagradzana. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta, osobą uległą dużo łatwiej sterować i manipulować na wszystkich frontach życia społecznego i osobistego.

Zakaz, nakaz, kara, zakaz, nakaz, kara tak w Polsce od lat ustanawia się prawo. Odbiera się ludziom możliwość samodzielnego i realnego decydowania o swoim życiu w zamian dając iluzję samodzielności podejmowanych decyzji. I właśnie największy problem tkwi w iluzji, bo iluzja jak to ona, potrafi sprawić, że człowiek uwierzy w to co widzi, jego spostrzeganie otaczającego go świata będzie zakłamane i nieprawdziwe tylko dlatego, że ktoś latami pielęgnował w nim uległość dzięki czemu stracił on poczucie własnej wartości i tego, że to on, a nie jakiś Pan w garniturze jest osobą odpowiedzialną za podejmowanie decyzji odnośnie swojego życia. Odbieranie człowiekowi tożsamości i zapełnianie pustki jaka została wytworzona jeszcze większą pustką to czyny które zasługują na największą pogardę i obrzydzenie, niestety czyny te są w dzisiejszym świecie bardzo mocno pielęgnowane. Przypomina to stosunek białego Pana do czarnego niewolnika kiedy to właśnie osoba wyższa (wtedy z racji koloru skóry) miała decydujący głos w sprawach życia swojego podwładnego. Teraz jest bardzo podobnie, zabieramy wolność słabszemu w zamian więcej wolności dajemy silniejszemu który rośnie w siłę pod ochronnym płaszczykiem wielu instytucji którym zależy na tym, aby utrzymać aktualny porządek i aby „hołota” jaką określa się dzisiejszą większość społeczeństwa, zgadzała się na taki jednostronnie dobry układ. Najstraszniejsze w tym wszystkim jest to, że ludzie są już do takiego stopnia wyprani z własnego Ja, że z uśmiechem na ustach potrafią przyjmować taki stan rzeczy i jeszcze uznawać go za dobry i taki, który chroni ich przed największym złem za który dzięki takiej postawie państwa uznają oni samych siebie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

izzyKONTO